Z raportu “Szczęśliwy Dom: Mieszkanie na osi czasu” wynika, że dla 71% respondentów z Polski największym marzeniem jest zamieszkanie w domu. Jeśli nie masz wystarczających środków do realizacji tego celu, możesz skorzystać z kredytu hipotecznego. Jednak ile wynosi koszt budowy domu w 2024 roku? Czy warto czekać na zapowiadany program Kredyt 0%, czy lepiej rozpocząć inwestycję jak najszybciej?
Koszt budowy domu – od czego zależy?
Kwota, którą musisz posiadać na realizację inwestycji, zależy od wielu czynników. Zanim w ogóle zaczniesz analizować koszt wybudowania domu, najpierw pomyśl o działce. Być może należysz do szczęśliwców, którzy już ją mają. Jeśli nie, licz się z wysokim wydatkiem. Z danych bankier.pl, udostępnionych przez Cenatorium, wynika, że średnia cena transakcyjna za mkw. w I kwartale 2024 roku wynosiła:
- 846 zł – w Warszawie,
- 777 zł – w Gdańsku,
- 446 zł – w Poznaniu,
- 362 zł – w Lublinie.
Oczywiście, to duże miasta. W małych miejscowościach zapłacisz kilkukrotnie mniej. Jeśli chodzi o grunt, duże znaczenie ma również, jakich prac będzie wymagać jego przygotowanie, aby możliwa była realizacja budowy. Konieczność jego wzmocnienia czy wyrównania to kosztowne, a przy tym czasochłonne, czynności.
Jeśli masz już grunt, przed Tobą wiele decyzji, od których zależą koszty budowy domu. Znaczenie mają:
- Projekt domu – jeśli wybierzesz gotowy, będzie taniej. Masz ogromny wybór, a poza tym taki projekt możesz zaadoptować do swoich potrzeb. Ważny jest również sam obiekt, na który się zdecydujesz. Jeśli chcesz zaoszczędzić, weź pod uwagę domy o prostej bryle, na rzucie prostokąta lub kwadratu, z dwuspadowym dachem i oknami połaciowymi. Jeśli masz wątpliwości, który projekt spełni Twoje oczekiwania pod tym kątem, sprawdź kategorię „Tanie w budowie” lub skontaktuj się z nami.
- Wielkość domu – każdy dodatkowy metr kwadratowy oznacza wyższe koszty. Z roku na rok Polacy decydują się na coraz mniejszą powierzchnię. Według danych GUS-u w I kwartale 2024 roku średnia dla nowo oddanego domu jednorodzinnego wynosiła 132,6 mkw . Dla porównania w 2010 było to około 20 mkw. więcej.
- System gospodarczy czy zlecony – w pierwszym przypadku organizacją budowy zajmujesz się samodzielnie ze wsparciem, np. rodziny lub przyjaciół. Nie oznacza to, że musisz zająć się wszystkimi pracami. Część możesz wykonać na własną rękę, inne – zlecić. Według różnych kalkulacji zaoszczędzisz dzięki temu od 5 do 20%. System zlecony oznacza, że realizacją zajmuje się generalny wykonawca.
- Materiały kupowane przez wykonawcę czy samodzielnie – zazwyczaj firmy po prostu zamawiają u tych samych dostawców. Robiąc to na własną rękę, masz szansę skorzystać choćby z promocji w marketach i kupować wtedy, gdy cena jest niższa.
- Rodzaj materiałów – w przypadku każdego z nich masz wybór i możesz zdecydować się na droższe lub bardziej budżetowe rozwiązania. Np. blachodachówka jest zdecydowanie tańszym pokryciem dachu niż choćby dachówka ceramiczna czy betonowa.
- Koszty wykonawcy – ceny usług są zróżnicowane. Postaw na doświadczoną, polecaną firmę, ale zwróć również uwagę na kosztorys prac. Różnice mogą być duże.
To nie wszystkie czynniki, które mają znaczenie. Na część z nich nie masz wpływu, np. nagły wzrost cen czy kradzież materiałów z placu budowy.
Ile kosztuje budowa domu w 2024?
Inwestycja realizowana jest w kilku etapach, w których wykonywane są różne prace. Każdy z nich pochłania pewną część budżetu.
Stan surowy otwarty – ile kosztuje?
Na tym etapie powstają ściany zewnętrzne, stropy i schody betonowe. Przeprowadzane jest murowanie kominów, budowa stropów, więźby, ułożenie pokrycia dachu czy montaż rynien. Wykonuje się również prace izolacyjne i obróbki blacharskie. Przeważnie ten etap prac zajmuje do 4 miesięcy. Koszt doprowadzenia obiektu do stanu surowego otwartego wynosi ok. 40% budżetu na budowę.
Koszt stanu surowego zamkniętego
W kolejnym etapie dochodzi do położenia tynków wewnętrznych, montażu parapetów zewnętrznych, okien, rolet zewnętrznych, bramy garażowej, drzwi wejściowych, wylania posadzki, wykonanie instalacji elektrycznej, sanitarnej i gazowej czy docieplenia elewacji. Te prace zajmują średnio 3-5 miesięcy. Doprowadzenie inwestycji do tego etapu pochłania ok. 50-60% środków przeznaczonych na budowę (łącznie ze stanem surowym otwartym).
Cena budowy domu do stanu deweloperskiego
Zazwyczaj przyjmuje się, że domem w stanie deweloperskim jest obiekt, który odbierasz od dewelopera. Na tym etapie ma doprowadzone media, zakończone prace związane z ociepleniem budynku, zamontowane kaloryfery. Pochłania ok. 40-50% całkowitych kosztów budowy.
To taki stan, po którym możesz od razu rozpocząć prace wykończeniowe. Na nie również potrzebujesz sporego budżetu, ale to już wydatki, których nie wliczamy do całkowitych kosztów budowy. Przeważnie pochłaniają ok. 30-40% całej inwestycji, ale to zależy od wielu czynników. Składają się na nie prace wykończeniowe, zakup i montaż mebli i innego wyposażenia.
Uwaga: pamiętaj, że zazwyczaj koszty inwestycji okazują się wyższe niż wynika ze wstępnej kalkulacji. Dlatego też w miarę możliwości zgromadź kwotę o 10-20% wyższą, niż zakładasz wydać na budowę.
Ile zatem będzie Cię kosztować budowa domu? Jak wyliczył bankier.pl, na podstawie danych wielkiebudowanie.pl, cena za każdy metr kwadratowy wybudowanej powierzchni użytkowej wynosi w 2024 roku średnio 6407 zł . Zatem pomnóż planowany metraż przez tę kwotę, aby uzyskać koszt realizacji inwestycji do stanu deweloperskiego. Uzyskany wynik traktuj jednak jako orientacyjny.
Jak obliczyć kosztorys budowy domu?
O całkowitych wydatkach przekonasz się dopiero zakończeniu prac. Pokażę Ci jednak kilka projektów z naszej oferty, które pomogą Ci oszacować całkowite koszty inwestycji. Pierwszym z nich jest Kordian Nano. Dom składa się z 5 pokojów i garażu. Jego powierzchnia użytkowa wynosi 109,3 mkw., a całkowita – 183,6 mkw.
|
Kolejnym projektem jest Martin Beta Max. To dom tani w budowie i w utrzymaniu, bez garażu, ale dla 4 osób – stanowi optymalny wybór pod względem ekonomicznym. Oto kosztorys tej realizacji:
|
Kolejną z naszych propozycji jest projekt Zenon Astro. To dom z potencjałem – jest duży, wygodny, z poddaszem użytkowym. Zapewnia też garaż dwustanowiskowy. To optymalna propozycja dla gospodarstwa domowego składającego się z 5 osób. Jego powierzchnia użytkowa wynosi 140,9 mkw. a całkowita – 301,2 mkw.
|
Te dane powinny dać Ci już dokładniejszy obraz kosztów, z którymi wiąże się budowa domów o różnych parametrach. Co zatem robić? Budować już teraz czy liczyć na spadek cen i wprowadzanie programu dopłat do kredytów hipotecznych?
Budowa domu w 2024, a Kredyt 0%
Wiesz już, ile kosztuje budowa domu. Nie dysponujesz odpowiednią kwotą i potrzebujesz kredytu hipotecznego? Zastanawiasz się, czy zaciągnąć go już teraz, czy poczekać na ewentualne rozpoczęcie nowego programu dopłat dla kredytobiorców? Rząd zapowiedział, że Polacy będą mogli skorzystać z Kredytu 0% już na początku 2025 roku. Tymczasem dalej nie wiadomo, czy do tego dojdzie. Trudno przesądzać, czy program zostanie wprowadzony. Zdania Polaków są podzielone. Z badania, przeprowadzonego dla „Rzeczpospolitej”, wynika, że prawie 37% respondentów negatywnie ocenia Kredyt 0%.
To jednak nie wszystko. Czas niestety nie działa na korzyść inwestorów. Weź pod uwagę że:
- Jeśli w okresie oczekiwania na program dopłat musisz wynajmować mieszkanie, to poniesiesz wysoki wydatek, który nie przybliża Cię do własności. Według portalu Otodom, np. w Katowicach średnia cena za roczny najem wynosi ok. 30 tys. zł
- Eksperci banków i innych instytucji spodziewają się, że w najbliższych miesiącach inflacja będzie rosnąć, a dopiero w 2025 roku może nadejść stabilizacja. Wzrost cen może w najbliższym czasie przyśpieszyć.
- Od początku 2025 roku ponownie wzrośnie najniższe wynagrodzenie, które będzie wynosić 4666 zł brutto. To może się przełożyć na podwyżki cen usług i materiałów, gdyż przedsiębiorcy będą potrzebować środków na pokrycie wyższych pensji pracowników. Raporty Grupy PSB potwierdzają, że ceny materiałów będą rosnąć.
- Ceny działek regularnie rosną. Narodowy Bank Polski przedstawił dane dotyczące gruntów pod budownictwo wielorodzinne. Okazało się, że w kolejnych latach odnotowano następujące wzrosty: w 2019 r. – o 25 proc., w 2020 r. – o 22 proc., w 2021 r. – o 42 proc., w 2022 r. – o 30 proc., w 2023 r. – o 32 proc. Eksperci nie spodziewają się spadków.
- Nie wiadomo, kiedy dojdzie do obniżek stóp procentowych, co doprowadziłoby do obniżenia kosztów kredytów. Poza tym w okresie tego oczekiwania wzrośnie wiele wydatków związanych z budową.
- Rzadko zdarza się, aby oczekiwanie, np. przez rok, na spadek cen przyniosło oczekiwany efekt. Firma HREIT wyliczyła, że w ciągu 6 kwartałów, licząc od III kwartału 2006 roku, tylko w 11 przypadkach wstrzymanie się z zakupem mieszkania okazało się opłacalne. W pozostałych oznaczało to dużo wyższy koszt – średnio o 65 tys. zł. Natomiast tym, którym udało się oszczędzić, przyniosło to średnio wydatek niższy o 10 tys. zł.
Jak widzisz, czas nie działa na Twoją korzyść. Jeśli możesz pozwolić sobie na budowę już teraz, nie odkładaj tego na później!